Wykluczenie cyfrowe w Gminie Dębica (obszar wiejski)
Kategorie: Projekty, StudiaNa czym polegał projekt?
Wykluczenie cyfrowe można powiedzieć, że odbywa się w kilku etapach. Pierwszy to jest zbieranie danych o sieciach WiFi, drugi to ich analiza, a trzeci to wnioski czy opłaca się inwestować w infrastrukturę bezprzewodową zapewniającą dostęp do Internetu na danym terenie. Wraz z Piotrkiem Czurą przejechaliśmy ok. 250 km by dowiedzieć się, jak to u nas jest (był to projekt na zaliczenie).
Sprzęt pomiarowy
Sieci miały być dostępne dla przeciętnego Kowalskiego. Czyli de facto bez nie wiadomo jakich anten na dachu. Zwykłe, proste WiFi w laptopie (my akurat używaliśmy USB-Sticka). Do tego GPS by wiedzieć gdzie jesteśmy sparowany z programem inSSIDer. Nie muszę chyba wspominać o przetwornicy do auta, by podtrzymać zasilanie w laptopie :).
Dane
W sumie zebraliśmy informację o 714 unikalnych sieciach (żadna nie powtórzyła się dwa razy). Zarówno domowych, jak i prywatnych na częstotliwości 2,4 Ghz oraz 5 Ghz. Badaliśmy siłę sygnału, typ zabezpieczenia i inne mniej ważne wartości. Po analizie okazało się, że aż 328 sieci jest NIEZABEZPIECZONYCH, 101 używa raptem WEP, 77 klucza WPA, a 208 WPA 2, co już bardziej cieszy. Wszystko to naniesione w formie pokolorowanych etykiet bądź symboli na zakupioną mapę sprzed prawie 50 lat (1965). Jeżeli uda nam się dorwać bardziej aktualną to zaktualizujemy swoją dokumentację. Aczkolwiek dla takiego projektu nie potrzeba specjalnie nic lepszego.
Ciekawostki
W miejscach, w których dostępnych było wiele sieci były one lepiej zabezpieczane, w związku z czym ilość stacji bez zabezpieczeń jest znikoma. Duże skupiska sieci WiFi występowały w miejscach osiedli mieszkalnych, co może świadczyć o zwiększonej świadomości na temat zabezpieczeń ludzi zamieszkujących te tereny.
Producentem najczęściej występującego sprzętu była firma TP-LINK.
Bardzo często również występowały imiona przy nazwie SSID, z ciekawszych nazw to np.: „PAJEK – WLADCA NETA”, „Panda1” (a wydawałoby się, że powinno być „Panda3” ;-), “wymysl cos”.
Jak również można było się dowiedzieć, że producentem routerów Multimedii jest firma Shenzhen Gongjin Electronics Co., Ltd, co brzmi dość egzotycznie.
Wnioski
Większość obszaru zamieszkałego jest w obrębie bezprzewodowego dostępu do Internetu. Są jednak obszary, gdzie dostęp do sieci był ograniczony, aczkolwiek przy zastosowaniu lepszych rozwiązań prawdopodobnie byłby możliwy. Należy pamiętać że badaliśmy zwykłą kartą, a nie specjalistyczną anteną.
RSS komentarzy | Adres trackback-
Adam Klimowski - 05.07.2011 @ 15:31
Może ten od Panda1 jest dla odmiany nie studentem, a fanem pierwszej części “Kung-fu Panda” :)
-
OSKAr - 05.07.2011 @ 16:20
Myślisz, że można by tak odczytywać preferencje właścicieli routereów? :P
-
Juliusz - 05.07.2011 @ 16:55
Jak wytłumaczysz nazwy:
http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/180783_178142405562449_100001000721799_388861_5261963_n.jpg
http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/215729_190845544292135_100001000721799_464812_254271_n.jpg
http://a3.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc6/228161_199876166722406_100001000721799_527462_1025913_n.jpg
^^ Spotkane nazwy w centrum miasta Rzeszowa :P -
OSKAr - 05.07.2011 @ 17:06
Mocne :) Dobrze, że moją byłą sieć nie chwyciłeś ;)
-
Juliusz - 05.07.2011 @ 18:08
Może dokonasz takich badań na terenie Rzeszowa?:D Ja jednak jestem za nazywaniem sieci nazwą ulicy i numerem domu/mieszkania. Byłoby jeszcze fajnie gdyby weszły jakieś wytyczne dotyczące kanałów :P
-
OSKAr - 05.07.2011 @ 19:04
Było takich wiele. Wpisywali nr mieszkania. Najgłupsza rzecz wg. mnie jaką można zrobić.
Co do kanałów to większość używało 1, 6 lub 11 kanału co w sumie daje niecałe 60%.
Co do badań w Rzeszowie, można by się kiedyś pokusić. Jednak tutaj musiałyby być bardziej szczegółowe. Wjeżdżanie na drogi osiedlowe etc. żeby wyniki były bardzie miarodajne. Dodatkowo wypadałoby nakleić bądź zawiesić kartkę z tyłu, że się robi jakieś pomiary. Bo jechanie ok. 20-40km/h w mieście to skazanie na niemałe niezadowolenie kierowców. Sprawa do przemyślenia :) Antena też by się lepsza do takich pomiarów przydała (coby więcej sieci łapała). -
Juliusz - 05.07.2011 @ 19:28
Dlaczego to wg. Ciebie głupi pomysł? Badania zawsze można nocami robić :P
-
OSKAr - 05.07.2011 @ 19:39
Chociażby ze względu bezpieczeństwa.
-
Cozzie - 11.07.2011 @ 12:22
Ciekawy projekt, ciekawe badania :D
Komentarze